Recenzja Alan Wake 2 – Arcydzieło Horroru Psychologicznego, Które Wciąż Nawiedza (Xbox Series X/S)

Choć od premiery Alan Wake 2 minęło już ponad półtora roku (gra ukazała się w październiku 2023), dzieło studia Remedy Entertainment wciąż rezonuje w świadomości graczy i jest żywym tematem dyskusji. To nie tylko jeden z najwyżej ocenianych horrorów psychologicznych ostatnich lat, ale również tytuł, który na nowo zdefiniował granice narracji w grach wideo.

W czerwcu 2025 roku, być może po zapowiedziach kolejnych dodatków lub dla tych, którzy dopiero teraz nadrabiają zaległości, warto ponownie przyjrzeć się temu mrocznemu i wielowarstwowemu doświadczeniu. Czy Alan Wake 2 wciąż potrafi tak samo przerazić i zachwycić?


Fabuła i Narracja: Spirala Mroku i Metafikcji

Alan Wake 2 kontynuuje historię znanego pisarza horrorów, który od trzynastu lat uwięziony jest w Mrocznym Miejscu – koszmarnej rzeczywistości, gdzie jego własne, mroczne opowieści stają się prawdą. Tym razem jednak narracja prowadzona jest dwutorowo. Poznajemy losy Sagi Anderson, profilerki FBI, która przybywa do miasteczka Bright Falls, by zbadać serię rytualnych morderstw. Szybko okazuje się, że jej śledztwo nierozerwalnie splata się z losem Alana i przerażającymi wydarzeniami, które zaczynają nawiedzać pozornie spokojną okolicę.

Remedy mistrzowsko żongluje dwiema perspektywami, tworząc skomplikowaną, ale niezwykle wciągającą opowieść. Wątek Sagi to rasowy kryminał z elementami horroru, gdzie zbieramy dowody, przesłuchujemy świadków i staramy się poskładać elementy makabrycznej układanki w jej „Miejscu Umysłu”. Sekwencje Alana to natomiast surrealistyczna podróż przez koszmarne, nieustannie zmieniające się Mroczne Miejsce, gdzie pisarz próbuje napisać sobie drogę ucieczki, walcząc z mrocznymi siłami i własnym szaleństwem.

Gra jest przesiąknięta atmosferą znaną z dzieł Davida Lyncha czy serialu „True Detective”, pełna symbolizmu, niedopowiedzeń i metafikcyjnych zagrywek. Remedy bawi się formą, płynnie przechodząc między fragmentami rozgrywki, scenami z aktorami (live-action) a nawet musicalowymi sekwencjami (niezapomniany występ Old Gods of Asgard!). To narracyjne tour de force, które wymaga od gracza uwagi i zaangażowania, ale nagradza niezwykle głębokim i wielowymiarowym doświadczeniem.

Rozgrywka: Powolne Kroczenie Ku Szaleństwu

Pod względem rozgrywki, Alan Wake 2 to pełnoprawny survival horror. Amunicji jest mało, przeciwnicy są wytrzymali, a latarka staje się naszą najważniejszą bronią – nie tylko oświetla drogę, ale także osłabia opętanych przez mrok wrogów, pozwalając zadać im obrażenia konwencjonalną bronią.

  • Saga Anderson: Jej segmenty skupiają się bardziej na eksploracji, zbieraniu poszlak i rozwiązywaniu zagadek kryminalnych. Walka jest bardziej przyziemna, choć wciąż napięta. Saga korzysta z pistoletu, strzelby czy kuszy. Kluczowe jest zarządzanie zasobami i umiejętne korzystanie ze światła.
  • Alan Wake: Rozgrywka Alanem jest bardziej surrealistyczna. Pisarz posiada zdolność „pisania rzeczywistości” – odnajdując inspiracje i nowe sceny, może zmieniać fragmenty Mrocznego Miejsca, otwierając nowe przejścia lub odkrywając sekrety. Walka jest tu równie obecna, ale często ma bardziej oniryczny charakter.

Obie perspektywy oferują odmienne tempo i styl, ale doskonale się uzupełniają, budując spójny obraz przerażającego uniwersum. Eksploracja jest kluczowa – Bright Falls i otaczające je lasy oraz koszmarne wersje Nowego Jorku w Mrocznym Miejscu kryją mnóstwo sekretów, znajdziek (strony manuskryptu, piosenki, zagadki z rymowankami) i zasobów.

Oprawa Audiowizualna: Majstersztyk Atmosfery na Xbox Series X/S

Alan Wake 2 to jedna z najpiękniejszych i najbardziej zaawansowanych technicznie gier dostępnych na konsolach Xbox Series X|S. Silnik Northlight od Remedy pokazuje pełnię swoich możliwości, generując fotorealistyczne lokacje, niezwykle szczegółowe modele postaci i absolutnie fenomenalne oświetlenie. Gra świateł i cieni, gęsta mgła, deszcz smagający bohaterów – wszystko to buduje niesamowitą, przytłaczającą atmosferę grozy.

Na Xbox Series X gra oferuje tryb Wydajności (celujący w 60 FPS) oraz Jakości (30 FPS z ulepszoną grafiką i ray tracingiem). Oba tryby prezentują się znakomicie, choć dla pełnego doświadczenia płynności w survival horrorze, tryb Wydajności jest często preferowany. Dźwięk to kolejny element zasługujący na najwyższe uznanie – od ambientowych odgłosów lasu, przez niepokojące szepty w Mrocznym Miejscu, po dynamiczną muzykę potęgującą napięcie podczas walki. Polska wersja językowa (napisy) jest solidnie przygotowana.

Co Wyróżnia Alan Wake 2?

  • Narracyjna Ambicja: Niewiele gier tak odważnie eksperymentuje z formą opowiadania historii, łącząc różne media i metafikcyjne elementy.
  • Niezrównana Atmosfera: Poczucie zagrożenia, niepokoju i surrealizmu towarzyszy nam niemal na każdym kroku.
  • Artystyczna Wizja: Każdy kadr, każda lokacja jest dopracowana z niezwykłą dbałością o detale i spójność artystyczną.
  • Połączenie z Remedy Connected Universe: Gra rozwija uniwersum znane z Alana Wake’a i Control, oferując fanom mnóstwo smaczków i powiązań.

Plusy:

  • Mistrzowsko poprowadzona, wielowątkowa fabuła.
  • Głęboka, przytłaczająca atmosfera horroru psychologicznego.
  • Innowacyjne mechaniki narracyjne i rozgrywki (zwłaszcza u Alana).
  • Oszałamiająca oprawa audiowizualna.
  • Świetnie napisane i zagrane postacie.
  • Satysfakcjonujący system walki i eksploracji.

Minusy:

  • Momentami może być bardzo wymagająca (zarówno pod względem walki, jak i zasobów).
  • Skomplikowana fabuła może nie przypaść do gustu graczom szukającym prostszej rozrywki.
  • Sporadyczne, drobne problemy techniczne (choć większość została wyeliminowana w aktualizacjach po premierze).
  • Niektóre zagadki mogą być nieco nieintuicyjne.

Werdykt

Alan Wake 2 to nie tylko gra – to doświadczenie. Dzieło Remedy Entertainment to kamień milowy w gatunku survival horroru i narracyjnych gier akcji. Nawet w czerwcu 2025 roku, po wielu innych premierach, tytuł ten wciąż świeci jasno (a raczej mrocznie) jako przykład niezwykłej kreatywności, odwagi w projektowaniu i mistrzowskiego budowania atmosfery. To gra, która zostaje z graczem na długo po jej ukończeniu, zmuszając do refleksji i analizy.

Jeśli jakimś cudem ominęliście ten tytuł w 2023 czy 2024 roku, lub jeśli czekaliście na odpowiedni moment (być może po wydaniu wszystkich dodatków), to najwyższy czas nadrobić zaległości. Alan Wake 2 to absolutne arcydzieło i pozycja obowiązkowa dla każdego fana dojrzałych, ambitnych gier wideo.

Ocena: 9.5/10


Czy graliście już w Alan Wake 2? Jakie są Wasze wrażenia po ponad roku od premiery? A może dopiero zamierzacie sięgnąć po ten tytuł? Podzielcie się opiniami w komentarzach!

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *